
Apteka szpitalna - jak wygląda tam codzienna praca? Przed jakimi wyzwaniami stoją farmaceuci szpitalni i co przynosi im najwięcej satysfakcji? O tym na przykładzie swoich doświadczeń opowiedział nam mgr farm. Wojtek Chudziński, absolwent Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
- Dlaczego wybrałeś pracę w aptece szpitalnej?
mgr farm. Wojtek Chudziński: Praca w aptece szpitalnej wydawała się dużo mocniej wpisywać w moją wizję pracy farmaceuty, dając możliwość pracy na większą skalę. Szpital stwarza szansę na kontakt zarówno z szerszą gamą preparatów leczniczych, ale też umożliwia pracę z wyrobami i sprzętem medycznym, ponadto otwiera szanse na podział obowiązków pomiędzy czynności administracyjne a pracownie specjalistyczne. Bezpośredni kontakt z innymi zawodami medycznymi umożliwia holistyczne spojrzenie na codzienne kwestie swojej pracy. Natomiast w pragmatycznym ujęciu, apteka szpitalna gwarantuje wypełnienie obowiązków w systemie jednozmianowym i ogranicza się do tygodnia roboczego.
- Jakie największe wyzwania stoją przed Tobą w codziennej pracy?
WCh: Zawód farmaceuty szpitalnego obarczony jest bardzo dużą odpowiedzialnością i nierzadko nieplanowanym stresem. Ilość dystrybuowanych na oddziały leków psychotropowych i narkotycznych czy praca z lekiem cytotoksycznym pociągają za sobą konieczność ciągłej koncentracji i maksymalnego skupienia. Bycie częścią medycznej społeczności szpitala i reprezentowanie go np. na komitecie terapeutycznym to także konieczność bronienia swoich racji i prezentowania problemów szpitala z perspektywy farmaceuty. Szpital to miejsce ratowania życia, wobec czego w przypadku wycofania lub braku produktu to właśnie farmaceuta jest odpowiedzialny za zarządzanie sytuacją kryzysową, w której stawką jest pacjent.
- Co jest najbardziej satysfakcjonującego w pracy w aptece szpitalnej?
WCh: Zakres obowiązków magistra farmacji w aptece szpitalnej to nie tylko wydawanie leków na oddział! Farmaceuci szpitalni zaangażowani są do wdrażania polityki lekowej zgodnie ze standardami akredytacyjnymi, odpowiedzialni są za tworzenie i egzekwowanie polityki antybiotykowej szpitala i kontroli zakażeń, a także za kontrole oddziałów pod względem przechowywania leków. Nie należy zapominać, że apteka szpitalna to także ważne ogniwo w świecie badań klinicznych, jeśli szpital bierze w nich udział i farmaceuta ma sposobność wykazać się także w tej dziedzinie. Natomiast największą radością jest kładzenie podwalin pod farmację kliniczną, minimalizację interakcji lekowych i zindywidualizowaną farmakoterapię na oddziałach.
- Jak zachęciłbyś studentów farmacji do wybrania właśnie pracy w aptece szpitalnej?
WCh: Apteka szpitalna jest niesamowitym miejscem praktycznego wykorzystania wszystkich zdobytych podczas studiów umiejętności i kompetencji – począwszy od wiedzy farmakologicznej, przez farmację kliniczną po prawo farmaceutyczne. Możliwość pracy w interdyscyplinarnym zespole dzień po dniu podnosi kwalifikacje osób tam pracujących. Rutyna w aptece szpitalnej nie wchodzi w grę – gdzie indziej można jednego dnia tworzyć receptariusz, drugiego sporządzać mieszaninę do żywienia pozajelitowego, by kolejnego wypełniać dokumentację do badań klinicznych? Choć to świat z początku nieznany i lekko tajemniczy, warto przyjąć do niego zaproszenie, bo dopiero w nim zaczyna się farmaceutyczna przygoda!
Nasz rozmówca to absolwent Wydziału Farmaceutycznego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu oraz Studium Podyplomowego Badań Klinicznych i Biomedycznych Badań Naukowych UMP w Poznaniu, słuchacz Uniwersytetu SWPS na kierunku coaching z elementami psychologii, miłośnik polskiej ortografii, mindfulness i psychologii pozytywnej.